Okładki dzienników "dużo przeszły". Ubłocone, nadpalone i umazane czymś, czego pochodzenia nie jesteś w stanie rozpoznać wyraźnie odpychają. Mogło by sie wydawać, iz niechętnie są czytane, jednak osoby wciąż podchodzące do półki na której się znajdują świadczą zupełnie o czymś innym. Przełamując obrzydzenie, chwytasz za jeden z dzienników i zaczynasz czytać..
|